Człowiek legenda, o którego przyjazd do Polski zabiegali internauci na FB. Do naszego kraju nie zdążył przyjechać. W 2018 r. zelektryzowała nas wiadomość o jego samobójczej śmierci. Zatwardziały mięsożerca z ironią odnosił się do wegetarian. W jednym z wywiadów powiedział, że jego ostatnim posiłkiem z pewnością byłby cielęcy szpik kostny.
W książce APETYT sporo nawiązań do kuchni z dzieciństwa autora. Jak pisze „to kulinarne wspomnienia, którymi lubię się dzielić z moją córką. Do tego kilka przebojów przywiezionych z moich podróży i kompendium wiedzy na temat śniadań czy obiadów na Święta Dziękczynienia”. Książkę dedykuje swojej córce, wtedy ośmioletniej.
To dla córki robił śniadania, których szczerze nienawidził. Bo były w życiorysie Bourdaina ciężkie chwile i właśnie śniadania mu o nich przypominały. Był czas, kiedy nie miał pracy i tylko dorywczo pracował w restauracjach, robiąc śniadania i brunch. Od tamtej pory unikał robienia śniadań jak zarazy.
https://www.youtube.com/watch?v=gFpPghvB_Fk
Przeważają przepisy na proste potrawy. Mamy banalną sałatkę z pomidorów, kanapkę z mortadelą i serem, czy bułkę z jajkiem i boczkiem z rodzinnej kafejki. Ale absolutnie genialny jest przepis na osso bucco. Robiłam tę potrawę już nie raz i zawsze budziła zachwyt moich gości.
