Autorka obszernego artykułu o Festiwalu Dobrego Smaku Magda kilka lat temu odwiedziła nasze miasto podczas czerwcowej edycji. Koniecznie poświęćcie kilka chwil na przeczytanie tego tekstu, który recenzuje nasze wydarzenie. Dla niewiedzących krytykakulinarka.com to tytuł bardzo poczytny, z którym liczy się cała branża gastronomiczna w kraju.
Poniżej wstęp do tekstu i link do pełnego artykułu. Miłej lektury!
Festiwal Dobrego Smaku okiem jurora, czyli wszystko co chcieliście wiedzieć, ale baliście się zapytać
“28 knajp w 3 dni to nie bułka z masłem. Tylko tym razem wszystko było inaczej, niż zwykle. Ilość dni była stała, natomiast ta pierwsza liczba znacząco urosła. Były miejsca, do których wracaliśmy. I nie dlatego, że były tak dobre, ale dlatego, żeby sprawdzić, czy się poprawili. I zaraz Wam opowiem dlaczego.
XIII edycja Festiwalu Dobrego Smaku odbyła się w ostatni weekend w Łodzi. Z tego co wiem jest to także prekursor wszelkich polskich inicjatyw związanych z promowaniem kultury wychodzenia do restauracji. Corocznie w Festiwalu biorą udział łódzkie restauracje, oferując danie festiwalowe w cenie 13 zł. W tym roku poziom był bardzo zróżnicowany, było kilka naprawdę dużych zaskoczeń. W większości pozytywnych, choć jeden pan do samego końca kłamał, że własnoręcznie zrobił te gotowe gnocchi. To się zdarza nawet w najlepszej rodzinie, zwykła statystyka. Oprócz restauracji w Festiwalu biorą udział też cukiernie, a w tym roku dołączyły także bary z festiwalowymi koktajlami. Wybór był ogromny, a fantazja nieposkromiona, bo tegorocznym motywem przewodnim były „cztery strony świata”. W przyszłym roku warto wybrać się do Łodzi w festiwalowy weekend i poczuć tę atmosferę, będziecie zaskoczeni jak miasto tętni życiem i jak fajne jest to wydarzenie.” ….