W UE rocznie wytwarza się około 88 mln ton odpadów żywnościowych. Marnowanie jedzenia to kwestia etyczna i ekonomiczna. To również eksploatowania zasobów naturalnych. Niespożyta żywność generuje 8 % globalnej emisji gazów cieplarnianych.
Wydawałoby się, że głód dotyka tylko kraje, które są oddalone od bogatej UE. Tymczasem w naszym rejonie 33 mln ludzi może pozwolić sobie na posiłek co drugi dzień.
Co roku Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) publikuje statystyki dotyczące marnowania żywności.
Cały czas statystyki są przerażające, choć i w Polsce widać promyczek nadziei. Jeden z marketów sprzedaje pieczywo o połowę taniej po godz. 20, a restauracje zaczynają sprzedawać posiłki w niskiej cenie, aby nie lądowało one w koszu na śmieci.
Dlatego tak ważne jest kupowanie żywności ze sprawdzonych źródeł, małych ekologicznych gospodarstw. Nie mówcie tylko, że to droga żywność. Nie zawsze tak jest.
